Myślenice – szlaki turystyczne

Myślenice to świetnie skomunikowane z Krakowem miasto leżące u podnóża małopolskiej części Beskidów. Przez cały rok oferuje wiele atrakcji dla fanów przeróżnych form aktywnego wypoczynku. Ze względu na bliskość gór, coś dla siebie znajdą też fani pieszych wędrówek. Przyjrzyjmy się więc prowadzącym przez Myślenice szlakom turystycznym.

Do stworzenia tego tekstu zachęciła mnie ostatnia wycieczka po jednym z tutejszych szlaków. Uświadomiłem sobie, że wraz z jej zakończeniem, przeszedłem wszystkie znakowane trasy, które poprowadzono przez myślenickie okolice. Pora więc to jakoś podsumować i przy okazji dać trochę przydatnej wiedzy innym turystom.

Moja przygoda z Myślenicami zaczęła się jednak wiele lat wcześniej. Jeżdżę w tutejsze góry praktycznie odkąd mieszkam w Krakowie. Nie są szczególnie piękne ani wysokie, jednak nieźle pasują na wiele różnych okazji. Dobrze nadają się na pierwsze kroki z górskiej turystyce, na naukę chodzenia zimą lub dni z gorszą pogodą. Tutejsze szlaki są dość krótkie, popularne i porządnie oznaczone. Czyli w sam raz pod wycieczki z rodzaju tych łatwych i niezbyt męczących.

Największe atrakcje Myślenic

O górach i szlakach już wiemy. Zaraz przyjrzymy się im zresztą dokładniej. Jednak Myślenice to także wiele innych atrakcji, zarówno dla fanów sportowego szaleństwa, spokojniejszego wypoczynku, a nawet osób lubujących się w zwiedzaniu historycznych zabytków.

Na zboczach otaczających miasto pagórków wytyczono trasy nie tylko dla pieszych. Są również szlaki rowerowe, a na Górze Chełm nawet takie przeznaczone pod bardziej ekstremalną odmianę tego sportu – downhill. Chełm jest również dobrze znany narciarzom. Zimą działają tam dwa stoki i wyciąg krzesełkowy.

Sporo ciekawego można znaleźć nad rzeką Rabą, głównie po jej południowej stronie. Są parki ze ścieżkami dla pieszych i rowerzystów, skatepark, park linowy, siłownie na świeżym powietrzu, place zabaw i wiele miejsc, gdzie można po prostu posiedzieć. Do samej Raby też można bez problemu wejść. Rzeka jest płytka i czysta, z czego w ciepłych miesiącach korzysta naprawdę wielu ludzi.

Na terenie miasta można znaleźć liczne obiekty i hale sportowe, a także wypożyczalnie rowerów – zarówno klasycznych, jak i takich z napędem elektrycznym.

Jako, że Myślenice są dość stare (okolice XIII wieku), zachowało się tu sporo różnych zabytków. Godny uwagi jest na pewno rynek, gdzie znajdziemy fontannę i kilka pomników. Plac otoczony jest licznymi kamienicami, z których niektóre mają ponad 200 lat. Nieco dalej stoi gotycki kościół z XV wieku. Są też inne świątynie, a także architektoniczne ciekawostki. Na jednym z pobliskich wzgórz stał kiedyś zamek, jednak do dziś przetrwały już tylko reszki ruin.

Myślenice, rynek
Rynek w centrum Myślenic.

Dojazd z Krakowa

Dostanie się z Krakowa do Myślenic nie stanowi praktycznie żadnego problemu. Spośród górskich miejscowości, to chyba właśnie tam dojechać jest najłatwiej, głównie ze względu na położenie przy popularnej Zakopiance.

Oba miasta dzieli około 30 kilometrów. W zależności od miejsca startu (dworzec lub południe Krakowa) oraz natężenia ruchu, czas dojazdu wynosi od 30 do 60 minut. Pierwsze kursy startują trochę po godzinie 4-tej i trwają do około 23-ciej. Terminy powrotów są podobne.

Przewoźników jest co najmniej kilkunastu. Niektórzy jeżdżą tylko do Myślenic, inni również do dalej położonych celów. Do najbardziej popularnych kierunków należą Zakopane, Szczawnica, Rabka Zdrój, i Mszana Dolna.

Ceny za przejazd są zbliżone i na luty 2020 roku wynoszą około 7 złotych. Od wyboru przewoźnika zależy jednak miejsce wysiadania. Jedni zatrzymują się tylko przy Zakopiance, drudzy wjeżdżają do centrum miasta. Oba miejsca leżą jednak dość blisko, więc te dodatkowe kilkaset metrów nikomu pewnie nie zrobi większej różnicy.

Do Myślenic bez problemu można również dotrzeć własnym autem. Jeśli celem będzie górski spacer, najlepszą opcją wydaje się zostawienie pojazdu na którymś z parkingów w turystycznej dzielnicy Zarabie lub pod estakadą Zakopianki. Taka opcja wymusi jednak trasę w formie pętli lub powrót tą samą drogą.

Szlaki turystyczne w Myślenicach

Przez Myślenice przechodzą dwa długie szlaki turystyczne. Kolejne dwa mają tu swój początek. Jest również Droga św. Jakuba, choć jej przebieg jest niemal identyczny z innymi szlakami. Poniżej postaram się nieco przybliżyć te wszystkie trasy, a także zaproponować parę najciekawszych propozycji wycieczek.

Myślenice, mapa szlaków
Myślenice – mapa szlaków (źródło: mapa-turystyczna.pl)

Czerwony w kierunku południowo-wschodnim

To część Małego Szlaku Beskidzkiego, długodystansowej trasy mierzącej 137 kilometrów i prowadzącej z Bielska-Białej na Luboń Wielki. Odcinek na południowy-wschód od Myślenic prowadzi najpierw przez grzbiet Uklejnej, a później dalej w kierunku Śliwnika, schroniska PTTK Kudłacze i Lubomira.

Kawałek po przejściu przez Zarabie, trasa odwiedza ruiny Zamczyska nad Rabą, następnie wspina na Uklejną. Sam wierzchołek nie jeży jednak na szlaku, można (i w sumie warto) na niego podejść parę minut po żółtych oznaczeniach. Na szczycie znajduje się kilkumetrowy kopiec z kamieni. Cały teren jest jednak zalesiony i nie oferuje zbyt dużo widoków.

Po zejściu z Uklejnej przechodzi się przez mało wybitny Śliwnik, a później zmierza w stronę schroniska przez częściowo zabudowany teren. Dalej znów robi się ciekawiej. Za Kudłaczami wchodzi się na Łysinę, Trzy Kopce oraz Lubomir, gdzie znajduje się obserwatorium astronomiczne.

Ta trasa jest dość ciekawa i daje wiele wariantów modyfikowania wycieczki. W wielu miejscach znajdują się skrzyżowania szlaków, którymi można albo wrócić do Myślenic, albo zejść do Zakopianki.

Zamczysko nad Rabą
Ruiny Zamczyska nad Rabą.
Uklejna, kopiec Jana Pawla 2
Kopiec Jana Pawła II na szczycie Uklejnej.
Uklejna, czerwony szlak
Przejście przez zalesiony grzbiet Uklejnej.
Schronisko Kudłacze
Schronisko PTTK Kudłacze.
Lubomir, obserwatorium
Obserwatorium astronomiczne na Lubomirze.

Moja relacja z przejścia czerwonym szlakiem na odcinku Śliwnik – Uklejna – Myślenice.

A tutaj jeszcze opis innej wycieczki, gdzie pokonywałem fragment Lubomir – Kudłacze – Śliwnik – Uklejna – Myślenice.

Czerwony w kierunku zachodnim

To również Mały Szlak Beskidzki. Idąc z Myślenic na zachód, odwiedzimy kolejno parę niezbyt wybitnych wierzchołków (Sularzówka, Trzebuńska Góra, Babica), a później dotrzemy do miejscowości Palcza. Trasa prowadzi w większości przez zalesiony teren, choć zdarzają się też odcinki z ciekawymi widokami. W okolicy Palczy przechodzi się również przez jedno niewielkie osiedle.

Szlak jest całkiem przyjemny, choć nie ma tu żadnych spektakularnych atrakcji. Jeśli nie chce się wracać tą samą trasą, można skończyć wycieczkę w dobrze skomunikowanej z Krakowem Palczy albo przy Sularzówce przejść na szlak zielony i ruszyć nim w stronę Kotonia.

Palcza, Mały Szlak Beskidzki
Wejście do lasu w okolicach Palczy.
Myślenice - Palcza
Szlak niemal cały czas prowadzi szeroką drogą gruntową.
Palcza, szlaki
Na jednej z polan oferujących ładne widoki na okolicę.

Relacja z przejścia czerwonym szlakiem odcinka Palcza – Myślenice.

Zielony

Trasa, która startuje z myślenickiej dzielnicy Zarabie i prowadzi dość okrężną drogą pod schronisko PTTK Kudłacze. Mierzy niecałe 18 kilometrów długości.

Pierwszy etap szlaku dłuższą chwilę wiedzie terenami rekreacyjnymi nad brzegiem Raby. Później skręca za zbocze Góry Chełm i zaczyna po nim stromo wspinać. Po pewnym czasie dociera na szczyt, gdzie znajduje się wyciąg narciarski i sporo innej, turystycznej infrastruktury.

Kolejna część trasy jest już mniej ciekawa. Parę kilometrów idzie się w terenie zabudowanym. Las na dobre powraca dopiero w okolicy Kamiennika i otacza turystę już do samego schroniska.

Trasa momentami ciekawa i z ładnymi widokami, kiedy indziej dość monotonna. Uczęszczana głównie na odcinku Zarabie – Góra Chełm. Jeśli nie chce wracać się tą samą drogą, można przejść na czerwony szlak w okolicach Śliwnika albo zejść do Zakopianki gdzieś na późniejszym etapie lub po przejściu całości (wtedy będzie to dość długa wycieczka).

Myślenice, zielony szlak
Przejście przez Zarabie niedaleko brzegu rzeki Rady.
Zielony szlak na Górę Chełm
Trochę strome podejście na Górę Chełm.
Góra Chełm, stok narciarski
Stok narciarski na Chełmie.
Góra Chełm, droga
Asfaltowa droga w środkowej części szlaku, na chwilę przez wejściem w teren zabudowany.

Relacja z przejścia zielonym szlakiem na odcinku Myślenice – Góra Chełm – skrzyżowanie pod Śliwnikiem.

Żółty

Szlak, który najpierw przez pasmo Barnasiówki prowadzi do pobliskich Sułkowic, a później ciągnie się dalej przez Lanckoronę aż na wschodni wierzchołek… góry Chełm. Tym razem chodzi jednak o zupełni inny szczyt, niż ten opisany powyżej. Cała trasa mierzy około 28 kilometrów.

Po przejściu przez osiedla na zachodnie Myślenic trafia się w teren pełen łąk i pół, stopniowo zmierzając w stronę pobliskiej Barnasiówki. Później turystę częsta krótkie, choć nieco strome podejście na jej grzbiet, którym wędruje się niemal do samych Sułkowic.

Teren jest całkowicie zalesiony, choć miło go wspominam. Po drodze można trochę zejść ze szlaku i odwiedzić pobliski Diabelski Kamień oraz parę innych ciekawych skałek. Prowadzi tam odgałęzienie żółtego szlaku. Pod Sułkowicami jest również warty uwagi, sztuczny zalew.

Dalsza droga w kierunku Lanckorony jest już asfaltowa i szczerze mówiąc, niezbyt ciekawa. Wycieczkę tym szlakiem najwygodniej zakończyć będzie w Sułkowicach, skąd bardzo łatwo wrócić do Krakowa.

Szlak Myślenice - Sułkowice
Polne tereny na zachodzie Myślenic.
Żółty szlak, Myślenice
Żółtym szlakiem przez pasmo Barnasiówki.
Diabelski Kamień
Diabelski Kamień.
Zalew Sułkowice
Zalew w Sułkowicach.

Relacja z przejścia żółtym szlakiem odcinka Myślenice – Sułkowice.

Niebieski w kierunku wschodnim

To część dłuższego, około 85-kilometrowego szlaku, który prowadzi z krakowskich Swoszowic do Szczawy, leżącej na granicy Beskidu Wyspowego i Gorców. W pobliżu Myślenic przebiega północna, trochę mniej ciekawa część tej trasy.

Idąc na wschód od Zarabia przejdziemy najpierw przez Grodzisko, będące niewielkim, zalesionym wzniesieniem na północ od Uklejnej. Dalej czeka trochę chodzenia asfaltem, aż do dodarcia na Krowią Górę, a później znów mało ciekawy odcinek we wsi Trzemieśnia.

Następnie wchodzimy na teren pasma Glichowca, gdzie odwiedza się jego trzy kolejne wierzchołki. Idąc dalej na wschód dotrze się do miejscowości Czasław, a później odbije na południe i będzie zdobywać coraz wyższe szczyty.

Odcinek tego szlaku w pobliżu Myślenic jest moim zdaniem średnio ciekawy. Jest tu kilka miłych, leśnych fragmentów, ale sporo też asfaltu i monotonii. Wycieczkę tą trasą można zakończyć w Czasławiu albo w okolicach szczytu Ostrysz przejść na żółty szlak i ruszyć nim w stronę Dobczyc, ewentualnie na południe, udając się na dłuższą wycieczkę po kilku różnych szlakach.

Można też zrobić o wiele krótszą pętlę z powrotem przez grzbiet Uklejnej. W tym celu należy we wsi Bulina odbić na południe i trzymając się lokalnych dróg i ścieżek iść przed siebie, aż do momentu spotkania z czerwonym szlakiem.

Myślenice, niebieski szlak
Przejście niebieskim szlakiem przez las w okolicy Myślenic.
Niebieski szlak koło Myślenic
Widoki we wsi Bulina.
Krzyż, Krowia Góra
Krzyż na Krowiej Górze.
Ostrysz, szlak
Okolice szczytu Ostrysz.

Relacja z przejścia fragmentem niebieskiego szlaku na odcinku Ostrysz – Grodzisko – Myślenice.

Niebieski w kierunku północnym

To inny kawałek trasy opisanej powyżej, a konkretnie jej północny kraniec. Niebieski szlak opuszcza Myślenice przez drogi jednego z osiedli, a następnie przez chwilę prowadzi przy ruchliwej drodze. Na kolejnych odcinkach odwiedza się parę niewielkich lasów i polnych dróg.

W Sieprawiu można jeszcze obejrzeć kilka architektonicznych ciekawostek, ale później przemierza się już głównie pobocza asfaltowych ulic. Ostatnie kilkanaście kilometrów szlaku jest po prostu nieciekawe.

Jeśli nie chce się iść aż do Swoszowic, wycieczkę można zakończyć w jednej z mijanych miejscowości, które leżą w zasięgu krakowskiej komunikacji miejskiej. W Sieprawiu istnieje też opcja przejścia na czarny szlak, który prowadzi do urokliwego Lasu Bronaczowa.

Polanka, niebieski szlak
Las w miejscowości Polanka.
Szlak Myślenice - Swoszowice
Niektóre fragmenty szlaku są bardzo rzadko odwiedzane. Tu nie ma nawet wydeptanej ścieżki.
Siepraw, kościół Świętego Marcina
Ciekawy drewniany kościółek w Sieprawiu.
Siepraw, niebieski szlak
Większość odcinków tego szlaku to niestety marsz poboczami asfaltowych dróg.

Relacja z przejścia niebieskim szlakiem z Myślenic do Swoszowic.

Droga św. Jakuba

Przez Myślenice przebiega też Beskidzka Droga Świętego Jakuba. To jeden z wielu długodystansowych szlaków pielgrzymkowych, docelowo prowadzących do hiszpańskiego Santiago de Compostela. Trasa oznaczona jest symbolem białej muszli na niebieskim tle. Na terenie małopolski odwiedza między innymi parę związanych z religią miejsc, takich jak Wadowice, czy Kalwaria Zebrzydowska.

Jej przebieg w tej okolicy pokrywa się jednak z innymi szlakami. Od zachodu jest to żółta trasa przez Sułkowice i Lanckoronę, a na wschodzie niebieska przez Grodzisko, pasmo Glichowca i Czasław.

Najciekawsze propozycje wycieczek

Oczywiście nie wszystkie opisane tu szlaki są równie ciekawe. Niektóre z nich lubię i odwiedziłem parę razy, na inne raczej nie mam ochoty zaglądać ponownie.

Spróbuję więc na koniec przygotować listę paru bardziej atrakcyjnych tras oraz propozycji różnych form wycieczek, które pozwolą przyjemnie spędzić czas na szlakach poprowadzonych w pobliżu Myślenic.

Krótkie wycieczki „tam i z powrotem”:

  • wejście czerwonym szlakiem na Uklejną (wierzchołek kawałek od tego szlaku, dojście po żółtych oznaczeniach).
  • wejście zielonym szlakiem na Górę Chełm i ewentualnie jeszcze kawałek dalej na Wierch Stróża.

Z punktu A do B:

  • przejście żółtym szlakiem z Myślenic do Sułkowic z wizytą pod Diabelskim Kamieniem po drodze.
  • przejście czerwonym szlakiem z Myślenic do Palczy.
  • przejście czerwonym szlakiem na Sularzówkę, później wejście zielonym na Kotoń i zejście czarnym do Tokarni lub żółtym do Pcimia.
  • przejście czerwonym szlakiem przez Uklejną (najlepiej z podejściem dodatkowo na wierzchołek) i dalej w stronę schroniska Kudłacze. Później zejście do Pcimia lub rozszerzenie wycieczki o wizytę na Lubomirze i zejście do Lubnia.

Pętle:

  • przejście niebieskim szlakiem przez Grodzisko, później odbicie w Bulinie na południe, dojście do czerwonego szlaku i powrót przez grzbiet Uklejnej z wizytą na wierzchołku.
  • przejście zielonym szlakiem na Górę Chełm i dalej do skrzyżowania z czerwonym szlakiem pod Śliwnikiem. Powrót przez Uklejną.

4 komentarze

Skomentuj Paweł - miłośnik lasów Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *