Choć Staroleśny nie należy do grupy najwyższych tatrzańskich szczytów, zgodnie uznawany jest za jeden z trudniejszych. Latem, ze względu na przynależność do Wielkiej Korony Tatr, chodzi tam jednak sporo osób. W zimie na tłumy raczej nie ma co liczyć. Dlatego? Odpowiedź, a także relację z tej niezwykłej wycieczki znajdziecie w poniższym artykule.
Mimo sporej wysokości, Łomnica jest szczytem dostępnym praktycznie dla każdego. Za kilkadzisiąt euro można tam wjechać kolejką, za kilkaset wejść z przewodnikiem. My pragniemy jednak większych wrażeń: pójdziemy sami, w dodatku ciesząc się niedawno rozpoczętą, tatrzańską zimą.
Spośród słowackich szczytów leżących poza szlakiem, Kończysta należy do tych najbardziej popularnych. Szczyt jest ciekawy, pięknie położony, a do tego dość wysoki i niezbyt trudny do zdobycia. Nic więc dziwnego, że przyciąga sporo tych nieco ambitniejszych turystów. Sam, w warunkach letnich, byłem tam już dwukrotnie. Teraz pora na wejście zimowe.
To jeden z najwyższych, a także najpiękniejszych szczytów Tatr. Wymagający, słynący z niezłych ekspozycji i w zimowych warunkach raczej nieodwiedzany zbyt często. W tym sezonie przymierzaliśmy się do niego aż trzy razy, udaną próbę podejmując ostatniego dnia kalendarzowej zimy. Zapraszam na relację z przejścia dość spektakularnej drogi przez Lodowego Konia.
Gerlach, najwyższy szczyt Tatr. W minionym sezonie, w końcu dało mi się spełnić marzenie o wejściu na jego wierzchołek. Już wtedy wiedziałem, że kiedyś jeszcze tam wrócę. Może inną drogą, może o innej porze roku. W tym artykule opiszę ten drugi przypadek, czyli moje kolejne wejście przez Batyżowiecką Próbę, tym razem w warunkach zimowych.
Dwie popularne przełęcze i jeden niewielki, położony poza szlakiem szczyt. Choć pierwotny plan tego wyjazdu się nie powiódł, i tak przekuliśmy dzień w niemały sukces, odwiedzając kilka naprawdę ładnych miejsc. Gotowi na trochę zimowej eksploracji dolin Staroleśnej i Pięciu Stawów Spiskich? Jeśli tak, to zapraszam do przeczytania tej relacji.
Nie wiem czemu, ale od jakiegoś czasu mocno mnie ciągnęło do tego szczytu. Letnie wejście zapamiętałem jako dość łatwe i przyjemne, więc spodziewałem się, że zimą, przy dobrych warunkach, też nie będzie to jakieś wymagające wspinanie. Myliłem się. „Kieżmar” dał nam trochę popalić, ale myślę, że wejście tam było jednym z bardziej satysfakcjonujących momentów tego
Jeszcze parę tygodni temu, nawet bym nie śmiał pomyśleć, że porwę się zimą na taką górę. Według wielu, Pośrednia Grań jest najtrudniejszych szczytem z grupy Wielkiej Korony Tatr. Okazuje się jednak, że w pewnych warunkach, śnieg nie tylko tu nie przeszkadza, ale i może trochę pomóc. Jak więc wygląda takie wejście?
Dwuwierzchołkowa, położona poza szlakiem Wysoka jest jednym z najlepszych punktów widokowych w całych Tatrach. Latem należy do najczęściej odwiedzanych szczytów o wysokości powyżej 2500 metrów. Zimą to jednak dość ambitna wycieczka, przeznaczona dla bardziej zaawansowanych turystów. Jak wygląda takie wejście? Zapraszam do przeczytania artykułu!
Krywań – święta góra Słowaków i jeden z najbardziej charakterystycznych szczytów w tamtej części Tatr. W lecie praktycznie codziennie odwiedzają go tłumy turystów, wchodzących tam którymś z dwóch dostępnych szlaków. A jak to wygląda zimą? Zapraszam na relację z naszego wejścia trasą prowadzącą z miejscowości Szczyrbskie Jezioro.