Choć miłośników via ferrat w naszym kraju regularnie przybywa, najbliższe tego typu trasy znajdują się dopiero za granicą. W ostatnich latach, coraz więcej tras powstaje na Słowacji, gdzie już teraz można wybierać z co najmniej siedmiu różnych lokalizacji. W ramach tej wycieczki odwiedzam okolice Kremnicy, gdzie w ciągu paru godzin można przejść kilkanaście niedługich tras
To pierwsza, najstarsza via ferrata powstała na terenie Słowacji. Dość łatwa, bardzo ładna krajobrazowo i nieźle nadająca się nawet dla początkujących. Dziś odwiedzam jej trudniejszy wariant, przy okazji po raz pierwszy zaglądając na szlaki turystyczne Małej Fatry.
Via ferrata to specyficzny typ trudnego technicznie szlaku turystycznego, który wyposażono w stalową linę do autoasekuracji. W Polsce nie występują, natomiast na Słowacji istnieje kilka tego typu atrakcji i wciąż powstają nowe. Jedną z nich jest via ferrata Dve Veže, której 9 krótkich dróg odwiedzam podczas opisywanej tu wycieczki.
Durny Szczyt to jeden z czterech tatrzańskich gigantów, których wysokość przekracza 2600 metrów. W tym gronie uchodzi również za najcięższy do zdobycia. Czy faktycznie jest tam tak trudno i jak wygląda wejście od Doliny Pięciu Stawów Spiskich? Odpowiedź w poniższej relacji.
Ganek to mierzący około 2462 metry szczyt w słowackiej części Tatr Wysokich. Ze względu na przynależność do Wielkiej Korony Tatr, stanowi popularny cel dla licznych fanów pozaszlakowych wycieczek. Dziś zdobywam go i ja, udając się tam najpopularniejszą drogą od Doliny Złomisk.
Velo Dunajec to niewątpliwie jedna z najpiękniejszych tras rowerowych w Małopolsce. Choć szlak wciąż jest w budowie, już teraz przyciąga tłumy rowerzystów, którzy pokonują go w całości lub zwiedzają co ciekawsze fragmenty. Sam właśnie przejechałem go w ramach dwudniowej wycieczki. W tym artykule znajduje się pierwsza część relacji dotycząca odcinka Zakopane – Nowy Sącz.
Choć w Tatrach nie brakuje trudnych i stromych szlaków, na ich terenie nie spopularyzowały się typowe dla krajów alpejskich via ferraty – ubezpieczone stalową liną drogi, wymagające asekuracji przy pomocy lonży i wspinaczkowej uprzęży. Na dzień dzisiejszy istnieje tam tylko jedna, dość krótką trasa tego typu. Odwieźmy więc okolicę Tatrzańskiej Kotliny i przyjrzyjmy się jej
W położonym u naszych południowych sąsiadów Słowackim Raju jeden szlak znacznie różni się od innych. Zamiast leśnej ścieżki czy kamiennego chodnika, pod nogami ma się system metalowych klamer i podestów wystających ze skalistych ścian przepięknego wąwozu, a na wysokości rąk stalową linę, która umożliwia bezpieczną asekurację. To via ferrata HZS Kysel – jedna z popularniejszych
To jedna z najciekawszych tras w Tatrach Zachodnich. Długa, miejscami trudna, eksponowana i pełna sztucznych ułatwień. Do tego również bardzo satysfakcjonująca i zachwycająca pięknymi widokami. Przejście całości to jednak spore wyzwanie kondycyjne, rzadko pokonywane w ciągu jednego dnia. A jednak, od dawna chciałem tego spróbować i w końcu nadarzyła się okazja.
Późną jesienią wybieram się w Pieniny, by w ramach jednej wycieczki zajrzeć ich dwa urocze zakątki. Najpierw idę ze Szczawnicy do słowackiego Czerwonego Klasztoru po prowadzącej przez Przełom Dunajca Drodze Pienińskiej, a następnie zdobywam Trzy Korony, wchodząc szlakiem przez Wąwóz Szopczański.