W otoczeniu Doliny Pięciu Stawów Spiskich znajduje się wiele z najwyższych i najbardziej pożądanych gór w Tatrach: Łomnica, Durny Szczyt, Baranie Rogi, Lodowy Szczyt czy Pośrednia Grań. Są jednak i inne miejsca – mniej popularne, choć wciąż ciekawe i warte uwagi. I właśnie do takich należy opisywana tu Spiska Grzęda.
To jeden z najwyższych, a także najpiękniejszych szczytów Tatr. Wymagający, słynący z niezłych ekspozycji i w zimowych warunkach raczej nieodwiedzany zbyt często. W tym sezonie przymierzaliśmy się do niego aż trzy razy, udaną próbę podejmując ostatniego dnia kalendarzowej zimy. Zapraszam na relację z przejścia dość spektakularnej drogi przez Lodowego Konia.
Dwie popularne przełęcze i jeden niewielki, położony poza szlakiem szczyt. Choć pierwotny plan tego wyjazdu się nie powiódł, i tak przekuliśmy dzień w niemały sukces, odwiedzając kilka naprawdę ładnych miejsc. Gotowi na trochę zimowej eksploracji dolin Staroleśnej i Pięciu Stawów Spiskich? Jeśli tak, to zapraszam do przeczytania tej relacji.
Baranie Rogi są jednym z najłatwiejszych i najczęściej odwiedzanych szczytów, których wysokość przekracza 2500 metrów. Góra od dawna przyciąga fanów turystyki pozaszlakowej, w szczególności zdobywców Wielkiej Korony Tatr. Sam byłem tam już jesienią 2020 roku, teraz przyszła pora na wejście zimowe.
Moim zdaniem, jest to jedna z najładniejszych dolin w Tatrach Słowackich. Pełna różnej wielkości jezior, otoczona potężnymi, niedostępnymi dla turystów szczytami. Zimą również robi niesamowite wrażenie, a tutejsze schronisko jest najwyżej położonym obiektem, który można odwiedzić o tej porze roku.
O poprowadzeniu via ferraty w Tatrach Słowackich mówiło się już od wielu lat. Pomysłów było kilka, o różnej długości, lokalizacji oraz stopniu trudności. Ostatecznie, skończyło się na krótkiej, dość łatwej trasie wytyczonej na przełęcz Czerwona Ławka. Jak wyszło i czy warto się tam wybrać? Odpowiedź, a także relację z przejścia znajdziecie w tym artykule.
Okolice Doliny Pięciu Stawów Spiskich pełne są pięknych, niedostępnych szlakami wierzchołków, które od dawna stanowią obiekt pożądania dla niektórych, bardziej ambitnych turystów. Na liście takich szczytów są między innymi Baranie Rogi, które właśnie udało mi się zdobyć po dość łatwej i bardzo popularnej drodze startującej z okolic Chaty Teryego.
Durny Szczyt to jeden z czterech tatrzańskich gigantów, których wysokość przekracza 2600 metrów. W tym gronie uchodzi również za najcięższy do zdobycia. Czy faktycznie jest tam tak trudno i jak wygląda wejście od Doliny Pięciu Stawów Spiskich? Odpowiedź w poniższej relacji.
Nie spodziewałem się, że jeszcze tego roku zajdę w Tatrach aż tak wysoko. A jednak, stało się! Wykorzystując piękną, stabilną pogodę oraz ciągle rosnące, pozaszlakowe doświadczenie, ośmieliliśmy się zaatakować mierzący 2627 metrów Lodowy Szczyt. Zapraszam na relację z tej niezwykłej i pełnej wrażeń wycieczki.