Małopolskie szlaki to nie tylko Tatry i Beskidy. Pod Krakowem jest również sporo innych tras, poprowadzonych przez pogórza lub tereny nizinne. Choć mniej znane, one też potrafią pokazać turyście parę ciekawych miejsc i atrakcji. W tym tekście przestawię jedną z takich tras: żółty szlak pomiędzy Dobczycami i Wieliczką.
Myślenice to świetnie skomunikowane z Krakowem miasto leżące u podnóża małopolskiej części Beskidów. Przez cały rok oferuje wiele atrakcji dla fanów przeróżnych form aktywnego wypoczynku. Ze względu na bliskość gór, coś dla siebie znajdą też fani pieszych wędrówek. Przyjrzyjmy się więc prowadzącym przez Myślenice szlakom turystycznym.
Plan był następujący: znaleźć jakiś wyglądający na niezbyt ciekawy szlak w okolicy, przejść się nim i zobaczyć, czy faktycznie będzie słabo, czy może jednak trafi się coś wartego uwagi. Wybór padł na Pogórze Wielickie i około 25-cio kilometrowe przejście z Myślenic do Swoszowic. Jak wyszło?
Udając się na południe od Krakowa, nie od razu trafimy w góry. Przed nimi znajduje się pagórkowaty, pełen ciekawych zakątków teren zwany Pogórzem Wielickim. I to właśnie tam jadę w ramach niniejszej wycieczki. Moim celem jest przejście Szlaku Sułkowickich Kowali – oznaczonej na niebiesko trasy poprowadzonej pomiędzy Sułkowicami i Skawiną.
To miała być przyjemna, niezbyt wymagająca wycieczka. W nogach czuję trudy minionego tygodnia, w głowie ciąży perspektywa trudniejszego przejścia planowanego na następny dzień. Wybieram więc krótką, położoną na Pogórzu Wielickim trasę. Łatwą, co jednak nie znaczy, że pozbawioną atrakcji.
Korzystając z nieco krótszego dnia w pracy, po powrocie z biura wskakuję na rower i kieruję się na południe, by przejechać szlak „Świątnicko – mogilańska górzysta pętla”. Trasa jest krótka, dość przyjemna, choć niekoniecznie łatwa. Wrażeniami z wycieczki dzielę się w poniższym tekście.
Pora wrócić na rower i korzystając z pięknego, jesiennego weekendu pozwiedzać trochę okolicy! Tym razem coś krótkiego, choć niekoniecznie łatwego – szlak o nazwie „W sercu Pogórza Wielickiego”, czyli pętla prowadząca po podkrakowskich pagórkach ulokowana kilkanaście kilometrów na południe od miasta.