Tatry to nie tylko wysokie i trudne do zdobycia szczyty. Na ich terenie znajduje się również wiele łatwiejszych szlaków, dobrych dla początkujących, na krótszy spacer albo dzień, w którym wyżej panują trudniejsze warunki. Dziś, początkiem zimy, odwiedzam jeden z właśnie takich szlaków – Ścieżkę nad Reglami.
Rok 2019 właśnie stał się historią. Na te minione 365 dni miałem sporo planów, celów i pomysłów. Jedne zakończyły się sukcesem, drugie nie wypaliły, z jeszcze innych świadomie zrezygnowałem. W tym tekście poświęcę chwilę, by jakoś to wszystko podsumować, a także podzielę się pomysłami na projekty, które chciałbym realizować w przyszłym roku.
Kolejny wypad w Beskid Wyspowy. Tym razem na mierzący 968 metrów Lubogoszcz, położony tuż przy Mszanie Dolnej. W ramach tej wycieczki zdobywam go w zimowych warunkach, odwiedzając szlaki zielony i czerwony.
Spośród tych niższych, położonych poza Tatrami szczytów, Mogielica jest jednym z moich ulubionych. Leży dość blisko Krakowa, ma ciekawe podejście i oferuje fajne widoki. Choć byłem tam już parę razy, czasem mam ochotę wrócić i znów zdobyć ten najwyższy w Beskidzie Wyspowym wierzchołek. Tym razem, powrót odbył się zimą.
To miało być nasze powitanie zimowego sezonu w Tatrach. Niezbyt długa, łatwa wycieczka na jeden z najpopularniejszych szczytów. Bo Kasprowy Wierch to przecież jest prosta górka, prawda? A może jednak nie do końca?
Ze względu na średnią pogodę oraz jeszcze gorsze warunki w górach, kontynuuję zwiedzanie łatwiejszych, bliższych Krakowowi terenów. Dziś padło na położony parę kilometrów od miasta Las Bronaczowa, przez który prowadzi zielony szlak turystyczny łączący miejscowości Radziszów i Mogilany.
Ze wszystkich polskich parków narodowych, to Ojcowski znajduje się najbliżej Krakowa. Chętnie odwiedzają go fani spokojnych spacerów, biegacze, rowerzyści oraz miłośnicy pieszej turystyki. Sam też jestem tam częstym bywalcem, a w ramach dzisiejszej wycieczki chcę przejść przez niego w całości, z południa na północ, po oznaczonym na czerwono fragmencie Szlaku Orlich Gniazd.
Zakrzówek jest bez wątpienia jednym z ulubionych terenów zielonych mieszkańców Krakowa. Na tym stosunkowo niewielkim obszarze znajduje się zalew do uprawiania sportów wodnych, ścieżki piesze i rowerowe, skały do wspinaczki, a także mnóstwo miejsc do bardziej pasywnego odpoczynku. Są również jaskinie – i to o nich będzie dzisiejszy wpis.
Ile jest obecnie kopców w Krakowie? Kopiec Kościuszki kojarzy praktycznie każdy. Mieszkańcy miasta znają też pewnie Kopiec Piłsudskiego, Krakusa, a może i Wandy. Na tym jednak nie koniec. Ostatnio dowiedziałem się, że kopców jest nieco więcej. Postanowiłem więc wsiąść na rower i w ramach jednej wycieczki odwiedzić je wszystkie.
Leży tylko parę kilometrów od granicy Krakowa i jest największym kompleksem leśnym w okolicy tego miasta. Puszcza Niepołomicka to popularne i lubiane przez fanów wielu sportów miejsce. Na jej terenie wytyczono wiele szlaków rowerowych, pieszych, biegowych, narciarskich, a nawet konnych. O ile na rowerze bywam tam dość często, to z perspektywy pieszego puszczę znam średnio.