Baranie Rogi są jednym z najłatwiejszych i najczęściej odwiedzanych szczytów, których wysokość przekracza 2500 metrów. Góra od dawna przyciąga fanów turystyki pozaszlakowej, w szczególności zdobywców Wielkiej Korony Tatr. Sam byłem tam już jesienią 2020 roku, teraz przyszła pora na wejście zimowe.
Moim zdaniem, jest to jedna z najładniejszych dolin w Tatrach Słowackich. Pełna różnej wielkości jezior, otoczona potężnymi, niedostępnymi dla turystów szczytami. Zimą również robi niesamowite wrażenie, a tutejsze schronisko jest najwyżej położonym obiektem, który można odwiedzić o tej porze roku.
Właśnie minął kolejny, już czwarty rok działalności tego bloga. Ci, którzy dość regularnie śledzą stronę, pewnie zauważyli, że cyklicznie pojawia się tu wpis z podsumowaniem minionego roku oraz planowaniem kolejnego. Tak będzie i tym razem. Pora rozliczyć 2021 i zastanowić się, co chciałbym zrobić przez kolejne 365 dni.
Choć latem Mnichowa Kopa rzadko stanowi główny cel wycieczki, w zimowych warunkach uznałem ją za wystarczająco ciekawą. Ze względu na położenie poza szlakiem, nie zawsze jest łatwo dostępna, a poza tym stanowi niezły punkt widokowy na okoliczne, często dość imponujące szczyty. Dziś, dzięki pewnemu zbiegowi okoliczności, udało mi się przejść aż dwie prowadzące tam drogi.
Pasmo Policy jest jednym z częściej odwiedzanych na terenie Beskidu Żywieckiego. Jest ładnie położone, oferuje mnóstwo szlaków turystycznych, a także jest łatwo dostępne z wielu okolicznych miejscowości. Dziś zaglądamy tam po raz pierwszy, zdobywając będącą jego najwyższym szczytem Policę (1369 metrów) oraz odwiedzając leżące kawałek dalej schronisko PTTK na Hali Krupowej.
To kolejna z bieszczadzkich połonin, którą turyści upodobali sobie ze względu na dużą atrakcyjność i stosunkową łatwość trasy. Podczas naszej niedawnej wycieczki przechodzimy przez nią cechującym się świetnymi widokami, czerwonym szlakiem, zahaczając przy okazji o położony niedaleko szczyt Smerek.
Spośród kilku bieszczadzkich połonin, Caryńska jest jedną z najbardziej atrakcyjnych, a dzięki dogodnemu położeniu, również najczęściej odwiedzanych. Jej przejście może być niezłą propozycją na krótką, choć pełną ładnych widoków wycieczkę, jak również na jedno z pierwszych przejść na terenie tego pasma. W tym tekście przybliżę prowadzącą przez nią czerwony szlak.
Bieszczady są bez wątpienia jednym z najładniejszych i najbardziej popularnych pasm gór w Polsce. W miniony weekend miałem okazję wybrać się tam na pierwszą w życiu pieszą wędrówkę i odwiedzić kilka bardziej znanych szczytów. W tym artykule opiszę pierwszą z wycieczek, będącą dość długą pętlą przez Tarnicę, Halicz i Rozsypaniec.
W otoczeniu Zielonej Doliny Kieżmarskiej znajduje się sporo ciekawych i robiących wrażenie szczytów. Niestety, większość z nich znajduje się poza siecią szlaków turystycznych. Aby zdobyć któryś z tych ciekawszych, trzeba opuścić znakowaną ścieżkę i udać w rzadziej odwiedzany teren. W tym tekście opiszę jeden z takich własnie wypadów, którego celem było wejście na Kołowy Szczyt.
Spośród wielu leżących poza szlakiem wierzchołków Tatr Wysokich, ten jest jednym z najłatwiej dostępnych. Podejście prowadzące tam od przełęczy Czerwona Ławka jest krótkie, proste orientacyjnie oraz niezbyt wymagające technicznie, a rozległa panorama, jaką można oglądać ze szczytu z pewnością spodoba się każdemu.