Na Czerwoną Ławkę miałem ochotę już od dobrych kilku lat. Ten owiany legendą, słowacki szlak zachęcał dużą liczbą łańcuchów, klamer i mrożącymi krew ekspozycjami. W końcu udało mi się zrealizować marzenie i zdobyć tę przełęcz. Czy faktycznie było tak trudno, jak opisują inni?
Mała Wysoka to jeden z najwyższych tatrzańskich szczytów, na który można wyjść znakowanym szlakiem turystycznym. To także jeden z paru słowackich wierzchołków możliwych do zdobycia od polskiej strony, bez konieczności okrążania całych Tatr. Wejście od Doliny Białej Wody jest długie i miejscami wymagające, ale trasa zdecydowanie warta jest polecenia.
Ruiny zamku Tenczyn znajdują się około 25 km na zachód od Krakowa, w miejscowości Rudno. Dawna twierdza należy do systemu Orlich Gniazd – zamków wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej strzegących granicy Królestwa Polskiego. Do dziś jest całkiem nieźle zachowana i zdecydowanie warta zobaczenia z bliska.
Mieszkanie blisko rzeki ma tę zaletę, że można tam czasem popływać. Oczywiście bez zanurzania się samemu – w Krakowie nie byłby to najlepszy pomysł – ale jest wiele innych opcji. Na przykład kajak, który pozwala poznać swoje miasto z zupełnie nowej perspektywy.
Będąc biegaczem amatorem, nie ma żadnych problemów ze znalezieniem zawodów na 5 czy 10 km, półmaratonu, maratonu, czy na nawet dystansu ultra. Ciężej jest jednak z mniejszymi dystansami. Krótkie czy średnie biegi mogą się wydawać zarezerwowane wyłącznie dla zawodowców lub międzyszkolnych mistrzostw. Na szczęście powoli się to zmienia – w Krakowie, dzięki zawodom z serii
Jednym z moich głównych celów biegowych na ten rok było złamanie 19 minut na dystansie 5 kilometrów. Ze względu na panujące ostatnio upały, długo czekałem na dzień, w którym mógłbym podjąć taką próbę. Gdy jednak nadeszła okazja, bez wahania udałem się na wieczorny bieg ITMBW, by powalczyć o nowy rekord na tym trudnym, choć bardzo
W ten weekend również miałem ochotę na trochę jazdy po górach. Czułem, że forma jest dobra i powinienem jakoś przetrwać nieco dłuższą niż ostatnio trasę, więc tak zaplanowałem tydzień, żeby w niedzielę móc się solidnie wymęczyć. Cel wycieczki: podjazd pod schronisko PTTK na Kudłaczach położone w Beskidzie Wyspowym.
Pewnego dnia, idąc do pracy, zauważyłem wiszący na płocie plakat o Teście Coopera organizowanym w najbliższą sobotę przez Uniwersytet Jagielloński. Miejscem organizacji wydarzenia miał być krakowski stadion na Groblach, a więc obiekt, który dobrze znam i gdzie regularnie trenuję. Nie zastanawiając się długo postanowiłem wziąć udział.
Rowerowa forma rośnie z tygodnia na tydzień. Długie dystanse i pagórki straszą coraz mniej, więc może by teraz wybrać się w prawdziwe góry? Położony w pobliżu Myślenic szczyt o nazwie Chełm wręcz idealnie nadaje się na pierwszą taką wycieczkę.
Kalwaria Zebrzydowska i Lanckorona to dwie malowniczo położone miejscowości na południu Krakowa. Od miasta dzieli je około 20-30 kilometrów i kilkaset metrów przewyższeń po drodze. Odwiedzenie ich na rowerze będzie więc wymagać trochę czasu i kondycji, jednak wycieczka z pewnością wynagrodzi włożony wysiłek.