No i stało się. Po kilku latach włóczenia się poza szlakami i powolnego stopniowania trudności, w końcu przeskoczyłem poziom wyżej i zacząłem się w Tatrach wspinać. Tak prawdziwie – w zespole, z liną, odpowiednim obuwiem i sprzętem do asekuracji. Za mną pierwsza taternicka przygoda, która miała miejsce na dość popularnej wśród początkujących wspinaczy Grani Kościelców.
Zadni Kościelec jest jednym z najłatwiejszych i najbardziej popularnych szczytów, które można zdobyć na udostępnionym dla taterników terenie. Jakiś czas temu byłem tam w warunkach letnich, teraz wracam zimą, zdobywając przy okazji położoną niedaleko Mylną Przełęcz. Co się zmieniło i czy faktycznie w zimie jest dużo trudniej?
Zawratowa Turnia to mierzący 2247 metrów szczyt pomiędzy Przełęczą Zawrat a Świnicą. Bez większych problemów można ją zdobyć wchodząc tam w kilkanaście minut od Zawratu. Jednak istnieje też druga, trudniejsza i znacznie ciekawsza trasa, prowadząca z Mylnej Przełęczy. I to jej poświęcony będzie niniejszy artykuł.