Objechać Tatry na rowerze – cel, o którym marzy niejeden fan dwóch kółek. Marzyłem i ja, a w mieniony weekend udało się to w końcu zrealizować. Dwa dni jazdy, 210 kilometrów, niemal 3000 metrów w pionie, a w bonusie jeszcze niespodziewany nocleg pod chmurką. Zapraszam na relację z mojej pierwszej zagranicznej wycieczki rowerowej!
Ciąg dalszy relacji z majówkowego wyjazdu na Słowenię. Po trzech dniach spędzonych w okolicy miejscowości Bled, zmieniamy lokalizację i kierujemy się nad Morze Adriatyckie, by ponownie zmienić klimat i doświadczyć jeszcze innej wersji tego niewielkiego, choć mające sporo do zaoferowania kraju.
Tegoroczną majówkę spędziliśmy na Słowenii. To kraj, w którym jeszcze nie byłem, o którym niemal nic nie wiedziałem, a który podczas ostatnich dni bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zapraszam na relację z tego niezbyt długiego, lecz pełnego wrażeń wyjazdu.