Plan był następujący: znaleźć jakiś wyglądający na niezbyt ciekawy szlak w okolicy, przejść się nim i zobaczyć, czy faktycznie będzie słabo, czy może jednak trafi się coś wartego uwagi. Wybór padł na Pogórze Wielickie i około 25-cio kilometrowe przejście z Myślenic do Swoszowic. Jak wyszło?