Zalipie to bardzie veciekawy punkt na turystycznej mapie Małopolski. Tę niewielką, choć klimatyczną wioskę chętnie odwiedzają ludzie z niemal całego świata. Choć z Krakowa wcale nie jest tu blisko, i ja postanowiłem zajrzeć i zasmakować lokalnego folkloru. Oczywiście na rowerze, bijąc przy okazji swój rekord przejechanego w ciągu dnia dystansu.